nieruchomoscipodlaskie.pl

Raty rosną, a nie muszą, czyli BANKructwo świadomości

Z najnowszych danych wynika, że szczyt inflacji dopiero przed nami, a raty kredytów będą jeszcze rosnąć. Banki zauważyły też popyt na stałe stopy procentowe. O tym jak wygląda dziś sytuacja kredytobiorców, jak zatrzymać rosnące raty kredytu, rozmawiamy z ekspertkami rynku finansowego: Karoliną Łabanowską z Alior Bank oraz Agnieszką Olszyńską z Acredito. Rozmawia Piotrek Sawczuk.

Oprócz tradycyjnych klientów, potrzebujących różnego rodzaju finansowania, kredytów, usług finansowych, z którymi spotykacie się w swoich firmach,  przychodzą do Was także klienci, którzy – jak się często okazuje, w innych bankach słyszą, że nie mają zdolności kredytowej. I tu pytanie do Agnieszki, jak to jest, że ci sami klienci wychodząc od Was, w większości wracają jednak z tym, po co przyszli?

Agnieszka Olszyńska: Dokładnie tak. Najważniejsze jest to, że potrafimy go pokierować co, jak i gdzie ma załatwić – mówiąc kolokwialnie. Jednak, żebyś miał świadomość, to nie są szybkie procesy. Sytuacji nie da się zmienić z dnia na dzień. Wszystko zależy o jaki produkt finansowy klient chce się starać oraz w jakiej kwocie.

Karolino, a jak sytuacja wygląda z Twojej perspektywy?

Karolina Łabanowska: W każdym przypadku, niezależnie od instytucji, robi się dokładną analizę sytuacji w jakiej klient się znajduje. Oczywiście opiera się to wszystko o dokumentację. Ważna może być tu na przykład informacja czy klient ma żonę, czy jest w związku, czy może przystąpić do wzięcia kredytu z kimś z własnego gospodarstwa domowego. To są podstawy, od których ja zaczynam rozmowę. A Ty Agnieszko?

Agnieszka: Nasza sytuacja jest nieco inna. Karolina jest przedstawicielem Alior Banku, ale jest też ekspertem finansowym, ma ogromną – ogólną wiedzę z tego zakresu. Ja natomiast jestem pośrednikiem kredytowym, współpracuję z wieloma bankami, także z bakiem Karoliny. Ale odpowiadając na Twoje pytanie, przede wszystkim, kiedy ustalę skąd pochodzą dochody klientów, mogę im doradzić gdzie będzie im łatwiej o taki kredy się starać. Są banki, które przyznają kredyty w oparciu o % pochodzenia dochodu, i tak na przykład w jednym banku dochody z gospodarstwa domowego muszą wynosić 25% całości dochodu, ale są takie, które honorują przychód gospodarstwa domowego w 100% aby przyznać kredyt.

Karolina: Dlaczego czasami klient odchodzi z banku z informacją, że kredytu nie dostanie? Niektóre instytucje bankowe współpracują chętnie z rolnikami, ale nie finansują już pożyczek dla firm, które w swoim PKD mają związek z transportem. Klienci często się dziwią, że mając konto w danym banku, nie dostaną w nim kredytu. Słyszą tam, że nie mają zdolności kredytowej i często myślą, że jest to ostateczna decyzja. Agnieszka jest tu najlepszym przykładem doradcy, który zna takie zależności.

Rynek finansowy jest duży. Banki mają różne oferty, jak same mówicie – skierowane do różnych grup społecznych i na różnych zasadach. Duża jest też konkurencja. Jak klienci trafiają właśnie do Was?

Karolina: Obydwie funkcjonujemy w swoich firmach już ładnych „kilka lat”. Te lata pracy przełożyły się na zaufanie, które owocuje rekomendacjami. Jak wiadomo początki nie były łatwe. Pamiętam czasy, gdy trzeba było wziąć telefon i dzwonić z propozycją produktu do firm, osób prywatnych. Dziś to klient szuka mnie. Właśnie z polecenia. Znamy się z Agnieszką prywatnie i wiem, że w jej przypadku jest dokładnie tak samo.

Agnieszka: Na początku były tzw. „zimne telefony”, aby dać się poznać klientom, powiedzieć im o swojej obecności na rynku finansowym, zapoznać ich z produktem, zaoferować coś konkretnego. Dziś klient przychodzi sam. Przede wszystkim z polecenia. Znam doradców, takich jak Karolina, którzy są otwarci na ludzi i po prostu chcą im pomóc. Jeśli ich instytucja nie może sfinansować kredytu danej osobie, to podpowiadają one gdzie dana osoba może pójść, gdzie jest szansa, że taki kredyt otrzyma. Takie podejście owocuje. Klienci czują się zaopiekowani, pokierowani. A później sami polecają.

Karolina: My znamy środowisko, mamy wypracowane kontakty. To również działa na zasadzie poleceń. Raz ja skieruję kogoś do innej instytucji, raz ktoś skieruje klienta do mnie. Najważniejsze jest to, że w efekcie – najwięcej zyskuje sam klient. Oni to doceniają. Trzeba zaznaczyć, że przychodzą do naszych instytucji zazwyczaj z trudnym tematem, niepewnością. Kiedy takim człowiekiem się zaopiekuje, da mu się poczucie bezpieczeństwa, on po pierwsze wróci kiedy będzie znów czegoś potrzebował, a po drugie rekomenduje nas swoim bliskim, znajomym.

Za granicą wojna. Na całym świecie rosną ceny, galopuje inflacja. Czy to jest trudny czas dla rynku finansowego?

Agnieszka: Wręcz przeciwnie. Mamy pełne ręce roboty. Dziś przy szalejących oprocentowaniach, eksperci tacy jak my potrafią pomóc klientowi, proponując mu rozwiązania lepsze dla niego, na przykład przejście w kredycie na stałe stopy procentowe. Klienci na tym zyskują, zmniejsza się im rata kredytu. Nieliczne banki oferują taką usługę i są to bardzo dobre oferty. Dzięki nim klient śpi spokojnie.

Czyli kiedy mam kredyt, nawet zacząłem go spłacać kilka lat temu, dziś mogę powstrzymać rosnące rat?

Agnieszka: Jak najbardziej. Jestem w stanie zgłosić się do Twojego banku, przeliczyć kredyt na stałe stopy i aneksem do umowy zmienić oprocentowanie na stałe, tak abyś mógł, jak powiedziałam wcześniej, spać spokojnie. W kredytach gotówkowych możemy nawet myśleć o zerowej prowizji. W hipotece stałe oprocentowanie jest zazwyczaj wyższe od zmiennego o 1%. Banki zabezpieczają się w taki sposób aby nie być stratnym. W dzisiejszych czasach to rewelacyjny zabieg. Bardzo często go polecam. I nakłaniam klientów, żeby nie zwlekali, żeby nie odkładali takiego zabiegu w czasie, bo za kilka tygodni, miesięcy, nie zaoferuję im takiego oprocentowania stałej stopy, jak dziś.

A czy da się sytuację później odwrócić? Kiedy stopy procentowe spadną i nie będzie opłacalne dla klienta stałe oprocentowanie?

Agnieszka: Wtedy znów działamy aneksem do umowy. I cofamy się do zmiennych.

Mówicie o bardzo ważnych kwestiach. Czy ludzie, kredytobiorcy mają świadomość tych możliwości, o których rozmawiamy?

Karolina: Niestety w dużej mierze nie. Zdecydowana większość osób myśli, że jeśli wzięła kredyt i miała ustaloną ratę na pewnym poziomie, to nic nie da się z tym zrobić. Błąd. Niestety ludzie nie mają zaufania do instytucji finansowych. I to jest bolączka. Bardzo często my sami dzwonimy do naszych klientów z propozycją przeliczenia, przedyskutowania trwającej już umowy, by zaproponować na daną chwilę lepsze dla nich rozwiązanie. Czasami jest to mniej opłacalne dla banku, ale dla nas liczy się klient. To Rada Polityki Pieniężnej podnosi oprocentowanie, a nie banki.

Agnieszka: Ja, tak jak Karolina, zapraszamy ludzi na bezpłatne konsultacje. Jeśli macie Państwo kredyt hipoteczny, gotówkowy, skontaktujcie się z nami, podpowiemy co robić z Waszym kredytem, co będzie dla Was opłacalne. To absolutnie nic nie kosztuje.

Karolina Łabanowska

Nr tel 508 181 101

labanowska.k@wp.pl

Agnieszka Olszyńska

Agnieszka.olszynska@acredito.biz.pl 

Nr tel +48 518 780 113